Obecne uwarunkowania gospodarcze oraz geopolityczne prowadzą do sytuacji, w których wykonawcy często wahają się czy składać ofertę w postępowaniu, a także czy będą w stanie zrealizować zamówienie na warunkach zawartych w ofercie. W wielu branżach okoliczności są dynamiczną. Brak surowców oraz pewności co do terminu dostaw i ustalonych wcześniej cen wpływają bezpośrednio na możliwość lub chęć związania się umową na dłuższy okres. Tym bardziej, że doświadczenia i opinia wielu wykonawców prowadzą do wniosków, że Zamawiający nie są elastyczni jeżeli chodzi o realizację umów i z całą stanowczością egzekwują ich postanowienia.
Z treści opinii możemy wywnioskować, że Urząd Zamówień Publicznych publikuje opinię, aby dać zamawiającym swego rodzaju sygnał związany z otaczającą nas rzeczywistością gospodarczą.
W opinii: „Dopuszczalność zmiany umowy w sprawie zamówienia publicznego na podstawie art. 455 ust. 1 pkt 1 i 4 oraz art. 455 ust. 2 ustawy Pzp” UZP omawia najważniejsze zagadnienia związane z możliwością zmian umowy, adekwatne do tych niepewnych czasów.
Warto zwrócić uwagę na fragment:
„Co do zasady za okoliczności niemożliwe do przewidzenia i niezależne od stron umowy należy uznać m.in. zjawiska gospodarcze zewnętrzne w stosunku do stron umowy i w pełni od nich niezależne, jak na przykład: gwałtowna dekoniunktura, ograniczenie dostępności surowców, istotny wzrost cen materiałów”.
UZP wprost nawiązuje do obecnej sytuacji, wskazując, że przepisy ustawy Pzp są po to, by z nich korzystać. Czy jednak zamawiający wykażą się dobrą wolą i wykorzystają przepisy ustawy Pzp, by w duchu współpracy z wykonawcami zrealizować swoje cele, tj. doprowadzić do wykonania umów w sprawie zamówienia publicznego? Czy jednak, podobnie jak w przypadku przepisów ustaw Covidowych, w większości górę weźmie formalizm?
Całość opinii dostępna jest pod adresem: